Lipiec = Ukraina. Tak zapamiętam ten miesiąc. Nie była to co prawda moja pierwsza wizyta na Ukrainie, ale szczerze mówiąc - spodobało mi się tam strasznie. Już planuję powrócić za parę miesięcy, by wybrać się do upragnionego Czarnobyla, do którego nie było mi dane teraz zajechać. Co się działo poza tym? Opener - super koncerty i super klimat w doborowym towarzystwie, czyli jak zawsze. Ciekawe co przyniesie sierpień!
3 kluczowe cele na sierpień? Zejść z wagi, przeczytać książkę lub dwie i domknąć drugi rok na studiach.
Poziom 2: Ważę 80 kg – Cel: 2020
Waga trzyma się w okolicach 90 kg. Działam, by do końca roku zejść do planowanych 80kg.
Poziom 1: Przeczytam 20 książek – Cel: 2019
W trakcie czytania „12 życiowych zasad” Jordana Petersona.
Aktualnie mamy 9 z 20 książek, czyli 45% celu.
Poziom 1: Założę firmę – Cel: 2019
Wstępne plany na wrzesień, zobaczymy co czas przyniesie.
Poziom 2: Przebiegnę półmaraton – Cel: 2020
Aktualnie spokój. Trochę sobie ćwiczę na siłowni, ale bez konkretów.
Zbieram się do Mistrzostw Świata w Półmaratonie - Gdynia 2020.
Poziom 1: Wejdę na Rysy – Cel: 2020
W tym miesiącu brak postępów. Wstępnie nie ma takich planów, ale nie wykluczam, że zaatakuję cel już w najbliższe wakacje.
W lipcu wyjechałem na 6 dni na Ukrainę, jednak ten kraj zaliczyłem już wcześniej. W najbliższych miesiącach czekają mnie przynajmniej trzy wyjazdy:
Aktualnie 12 z 15 krajów, czyli 80% celu.
Poziom 2: Pojadę na dwutygodniowe wakacje – Cel: 2020
Cel do realizacji w przyszłym roku.
Zostały mi dwa projekty do zdania na studiach.
Poziom 1: Habitify 100% przez 90 dni – Cel: 2019
Bez postępów.
Poziom 1: 1000 km przez cały rok – Cel: 2019
Bez postępów.
Poziom 1: Basen raz na tydzień – Cel: 2019
Bez postępów.
Poziom 1: 30 dni z rzędu – Cel: 2019
Bez postępów.
A jaki był Twój lipiec?